IKONA BŁOGOSŁAWIONEGO EDMUNDA
Świętość i cnoty bł.Edmunda Bojanowskiego, duchowego ojca i założyciela Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Niepokalanego Poczęcia NMP, przedstawiono ukazując jego ciche i pracowite życie, które jak ewangeliczne ziarnko gorczycy rzucone w żyzną glebę, dało i daje nadal owoc stukrotny.
Kwatery ikony
Powierzchnia ikony podzielona została na :
- kwaterę centralną przedstawiającą Błogosławionego (2)
- kwaterę znajdującą się w górnej części ikony symbolizującą Wieczność (1)
- kwatery boczne ukazujące życie Błogosławionego (3,4,5,6,7,8)
- kwatery w dolnej części ikony obejmujące dzieła obecne (9,10,11).

Złota poświata wypełniająca górną i środkową część ikony symbolizuje sferę nadprzyrodzoną, w której święci oglądają Boga twarzą w twarz. Złoto jest symbolem boskości. W pozostałych kwaterach pastelowo-żółte tło wskazuje ukrytą obecność Najwyższego w naszym ziemskim życiu. Świat nadprzyrodzony (złoty) przenika świat naturalny (żółty) rozlewając Łaskę dzięki, której to co śmiertelne dąży ku nieśmiertelności. To: Duch Święty przenika wszystko, nawet głębokości Boga (1 Kor2,10b ).
1. Wieczność
W centrum kwatery i jednocześnie w najwyższym punkcie osi pionowej ikony znajduje się lekko zaznaczony błękitem symbol Boga, Oko Opatrzności: promieniujący trójkąt z umieszczonym wewnątrz okiem. „Boga nikt nigdy nie widział; Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, On nam Go objawił” (J 1,18). On mówi: Jestem. Boże Spojrzenie obejmuje wszystko co widzialne i niewidzialne, to co na zewnątrz i to co wewnątrz. Nie ma tego złego i tego dobrego, co mogłoby ukryć się przed wzrokiem Pana. Błogosławiony Edmund całym sercem ufał Bożej Opatrzności i nigdy się nie zawiódł. Nakazał Służebniczkom, by w widocznym miejscu każdego domu umieszczały ten znak z podpisem „Bóg widzi” tak, by domownicy mieli świadomość miłującej Bożej opieki w codziennych zajęciach.
Po obu stronach Bożego Tronu niejako unoszą się dwie postaci: Matka Boża i Święty Józef. Maryja prawą ręką , trzymając delikatnie w palcach białą różę, wskazuje na Zbawiciela, który w postaci Dzieciątka spokojnie siedzi na Jej lewym ramieniu. Biała róża jest symbolem tej, która jako Oblubienica Ducha Świętego stała się Różą Duchowną. To przedstawienie Osoby Maryi jest rozwinięciem obrazu Matki Bożej Świętogórskiej z Bazyliki oo.Filipinów w Gostyniu, przed którym bł.Edmund prawie codziennie zawierzał siebie i podopiecznych. Bł.Edmund czcił Maryję jako swoją Matkę i u Niej szukał pomocy, rady i wstawiennictwa. Do Niej zanosił wszystkie radości i dziękczynienia. Święty Józef był tym ukochanym świętym, którego bł.Edmund ustanowił patronem wszystkich bożych dzieł w swoim życiu a przede wszystkim Zgromadzenia Służebniczek. Całą przestrzeń tej kwatery wypełnia złote światło płynące ze Źródła Życia – Jezusa.
2. Błogosławiony Edmund Bojanowski
I tę kwaterę rozświetla Boża Obecność. Błogosławiony Edmund przychodzi do nas, by opowiedzieć nam o radości płynącej z oglądania Chwały Bożej. Jego wzrok skupiony jest na nas. Chce byśmy zatrzymali się na chwilę i ujrzeli w nim tego, który umarł na Krzyżu i Zmartwychwstał, by dać nam Życie - Jezusa Chrystusa. Usta błogosławionego niosą uwielbienie Boga. W prawej dłoni trzyma krzyż, palce układają się w geście błogosławieństwa. W lewej dłoni trzyma rozwinięty zwój papieru, list z przesłaniem tego co w życiu najważniejsze: Kochajcie się i kochajcie się a reszty Duch Święty nauczy was! Te słowa bł.Edmund wypowiadał w godzinie śmierci wskazując Służebniczkom drogę i jednocześnie realizację osobistego powołania. Drogę dla każdego. Drogę miłości. Wokół głowy widoczna aureola (koło) symbolizuje przebóstwienie, uświęcenie i zjednoczenie z Bogiem. Ponad nią, niczym most rozciąga się trójkolorowa tęcza. Stanowi ona symboliczne przedstawienie cnót boskich: wiary (biały), nadziei (zielony) i miłości (czerwony). Idąc nimi jak przez most, bł.Edmund osiągnął Niebo a tam razem z aniołami i świętymi, oglądając Boga, gorąco oręduje za nami. Ów symboliczny most rozpostarty jest pomiędzy Ziemią (kwatera 3) a Niebieskim Jeruzalem (kwatera 6). Błogosławiony Edmund miał szczególne nabożeństwo do Świętego Michała Archanioła, który stoi tutaj przy wejściu na most cnót. Razem z Aniołami Stróżami gotowy jest walczy z szatanem, by wspomagać nas na drodze do Prawdy. Wszyscy Święci Kościoła byli dla bł. Edmunda braćmi i siostrami w Jezusie, stąd płynęły tak serdeczne modlitwy, które do nich kierował każdego dnia. Ewangelia była dla Ojca Służebniczek chlebem życia. Karmił się Nią na codziennej Eucharystii i poprzez rozważania Słowa. Otwartym sercem i z miłością przyjmował ziarno Słowa, by samemu stać się siewcą. Z Woli Bożej został Ojcem i Matką. Razem ze św. Pawłem wypowiada : Zrodziłem was w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię ! (1 Kor 4,15 b). Brązowy surdut Ojca Założyciela przenika purpurowo-fioletowe delikatne światło. Te trzy barwy te symbolizują główne cechy duchowości Błogosławionego: ubóstwo, pokorę, pracowitość, wytrwałość, miłość, cierpienie i realizm życiowy.
3. Cudowne uzdrowienie
Scena przedstawia umierające dziecko i matkę, która całe swoje cierpienie kieruje do Bożej Matki błagając Ją o pomoc. Wszystko dzieje się na pustkowiu. W obliczu śmierci ziemskie sprawy schodzą na daleki plan. Ledwie widoczna na horyzoncie wieża bazyliki gostyńskiej przypomina, że każdy człowiek przez chrzest żyje i umiera w Jezusie, jest Jego Ciałem. Wszystko co jego dotyczy, dotyczy całego Kościoła.
Błogosławiony Edmund mając 4 lata śmiertelnie zachorował. Lekarze wyczerpali wszystkie sposoby ratowania życia. Matczyne gorące oddanie się NMP pomagało teraz z ufnością prosić u Pośredniczki Łask o uzdrowienie syna. W zachwyceniu matka widzi jak Maryja z uśmiechem składa w jej ramiona radosne dzieciątko i obraz znika. Matka biegnie do pokoju obok i widzi synka zdrowego, siedzącego na łóżku. O cudownym uzdrowieniu zaświadczył wpisem do ksiąg kościelnych sam Edmund Bojanowski. Umarł, aby dostać nowe życie duchowego dziecka Maryi. O cichej obecności NMP w życiu Błogosławionego mówi dyskretnie mała, biała róża.
4. W poszukiwaniu powołania
Błogosławiony Edmund dorastał i kształcił się w domu. Chciał zostać literatem, pisarzem. Podjął studia we Wrocławiu i Berlinie. Słabe zdrowie, częste choroby oraz śmierć rodziców przecięły niczym nóż drogę do spełnienia marzeń. Powrócił do rodzinnego Grabonoga. Zamieszkał obok rodziny brata. Nastał czas ciszy kiedy dzień do dnia staje się podobny.
To czas szukania Woli Bożej. Bł.Edmund każdego dnia pieszo pokonuje 2 km by na godzinę 6.00 rano zdążyć na Mszę u oo.Filipinów. W święta przemierza tą drogę nawet 3 razy dziennie. Angażuje się w działania podnoszące kulturę i moralność wśród najbiedniejszych ludzi. Tłumaczy i wydaje na własny koszt wartościowe pozycje literackie. Jednak wciąż szuka swego miejsca w życiu.
Kwatera ikony przedstawia bł.Edmunda modlącego się na Różańcu w drodze, pomiędzy domem a świątynią. To czas dojrzewania. Sam na sam z Duchem Świętym ukazanym tutaj pod postacią gołębicy w złocistym kręgu. Słońce i księżyc symbolizują lata spędzone na pustyni. Ziarno Słowa Bożego, ziarno Ewangelii już wzrasta w jego sercu choć jeszcze pozornie nic się nie dzieje. Trud poszukiwania własnej drogi powołania prowadzi go do celu. Odkrywa swoje miejsce w życiu.
5. Założyciel Zgromadzenia
Nastały lata epidemii cholery. Edmund zakłada w Gostyniu sierociniec i szpitalik dla ubogich. Jego serce i oczy widzą więcej. Otwiera ochronki dla dzieci osieroconych przez epidemię. Wiejskie dziewczęta same zgłaszają się do pracy z dziećmi. Bł.Edmund za zgodą biskupa przygotowuje program kształcenia dla ochroniarek i program wychowywania sierot. W Podrzeczu powstaje pierwsza ochronka a w Jaszkowie pierwszy nowicjat.
Na ikonie ukazane są te dwa miejsca jako jedno: spotkanie z Jezusem na Górze Tabor. Codzienna praca i kształcenie, pod czułym lecz wymagającym okiem Ojca Edmunda (lilia), którego umiłowanie Boga i głęboka wiara są tak żywe, że pozwalają dziewczętom na osobiste spotkanie z Jezusem. To poznanie objawia się w ich sercach pragnieniem uczynienia radosnej ofiary z życia w służbie potrzebującym. Widoczne w głębi budynki wskazują, że Boga można i należy szukać w codzienności. On tam Jest.
Wśród pracy, modlitwy i zawierzania się Bożej Opatrzności wyrasta nowe żeńskie zgromadzenie. Założycielem jest człowiek świecki, mężczyzna. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych!
6. Eucharystia
Kwatera ta przedstawia wspaniałą i okazałą świątynię nawiązującą architekturą do Bazyliki Gostyńskiej. To Dom Boga, Świątynia Pana, Nowe Jeruzalem. To Kościół. Jego główne wrota są szeroko otwarte tak, jak otwarte są ramiona Zmartwychwstałego. Jezus, pod postacią Chleba Eucharystycznego, białymi świetlistymi promieniami woła na nas, zaprasza na Ucztę: bierzcie i jedzcie, weźcie i pijcie! Świątynia stoi na szczycie góry. Bóg pragnie, by człowiek wznosił swe oczy i serce w górę, gdyż Jezus zwyciężył! Bł.Edmund umiłował Eucharystię ponad wszystko. Tylko ciężka choroba i zamiecie śnieżne były w stanie zatrzymać go w domu. Dla niego Komunia Święta był potrzebą wewnętrzną. Tak pisał: „każde opuszczenie (Mszy Św.) rodzi jakiś niesmak i stępia ochotę do wykonywania codziennych zatrudnień...” U podnóża góry widnieje pieczara, której głęboka czerń pozwala zaledwie dostrzec to co jest najbliżej wejścia: opatrunki, leki, pijawki. Jaskinia ta symbolizuje słabość ludzką obciążoną grzechami, to trud i pot codzienny jako konsekwencja grzechu pierworodnego. Bł.Edmund był codziennie uzdrawiany i umacniany przez Boga, by wypełnić swoje posłannictwo. Był on nieustannym cudem Mocy Bożej, mocy Jezusa Eucharystycznego!
7.Służba
Ikona ukazuje bł.Edmunda niosącego w rękach Pismo Święte i chleb. We wnętrzu lekko otwartej torby widoczne są leki i pieniądze. Edmund Bojanowski biegnie na pomoc biednej kobiecie, która podtrzymuje na kolanach swe umierające dziecko. Cierpiąca Matka z dzieckiem to ludzki wymiar wydarzeń spod Krzyża, gdzie Maryja unosi na kolanach ciało umarłego Syna. Tę scenę przedstawia również Cudowna Figura Piéty znajdująca się w kościele oo.Filipinów w Gostyniu. To u jej stóp założyciel Służebniczek spędzał długie godziny na modlitwie i tu Bóg otwierał jego serce na potrzeby drugiego człowieka. Błogosławiony Edmund w chorym, umierającym, głodnym i zagubionym widzi samego Jezusa. „Co uczyniliście najmniejszemu z braci moich, Mnie uczyniliście”(Mt 25,40). Te słowa są „stają się ciałem” w życiu Edmunda do tego stopnia, że wyprzedaje swój majątek stawiając potrzeby biednych ponad swoje własne. Stąd Edmund ma bose stopy, których nic nie chroni przed zranieniem, nawet sandały. Ponad grupą w świetlistej trójkolorowej aureoli symbolizującej Trójcę Świętą, wyłania się dłoń skierowana w stronę ziemi. To starotestamentowe przedstawienie Boga Ojca. Ustami Swego Syna mówi: Bądźcie miłosierni jak Ojciec wasz jest miłosierny (Ł 6,36). Służba bliźniemu była dla Edmunda czymś naturalnym i koniecznym, wypływającym z potrzeby serca. Edmund Bojanowski czuł odpowiedzialność za drugiego człowieka, za ziemię, za kraj, za przyszłość, za dary Łaski.
8. „Każdego dnia umieram”(1Kor 15,31)
Słowami Świętego Pawła przemawia do nas Edmund Bojanowski każdym swym czynem, słowem, modlitwą. Odpowiedzialne oddanie się powołaniu, powierzeniu swego życia w ręce Boga przynosi światu wiele dobrych dzieł: nowe zgromadzenie, ochronki, program kształcenia i wychowywania dzieci, wzrost wiary, radość i miłość wzajemną. Ceną, którą zapłacił było całkowite ogołocenie tak w sferze duchowej, jak i materialnej. Edmund pozbawiony domu, majątku staje wobec braku środków do życia. Pragnienie święceń kapłańskich nie zostało zrealizowane. Ksiądz Stanisław Gieburowski, proponuje Edmundowi zamieszkanie na probostwie w Górce Duchownej. Błogosławiony decyduje się na ten krok, tym bardziej, że parafię otacza czułe spojrzenie płynące z obrazu Matki Bożej Pocieszenia. Ostatni rok życia Błogosławiony spędził przed tym cudownym obrazem.
Na ikonie widzimy umierającego Edmunda i dwie osoby towarzyszące: Przełożona s.Elżbieta Szkudłapska i ks,Gieburowski. Umierający widzi Jezusa i Maryję i mówi o tym towarzyszącym osobom, co później zostaje zapisane dla potomnych. Już na ziemi doświadczył oglądania Niebios. Matka Boża zawsze obecna, teraz z czułością spogląda na swojego syna. Jej obietnice są obietnicami Jezusa. Błogosławiony Edmund umiera: „na Anioł Pański odmawiał Zdrowaś Maryjo, a potem cichuteńko leżał (...) bez oznak konania, i tylko ostatni oddech dał znać, że dusza odeszła od ciała.” Jest to chwila w czasie której otwiera się tajemnica naszego życia ziemskiego ukrytego w Bogu, kiedy tak wyraźnie świat materialny dotyka świata nadprzyrodzonego. Wypełniają się słowa: „Dokąd Ja idę, ty teraz pójść nie możesz, ale później pójdziesz”(J 13,36). Kto żyje w Bogu, umiera w Bogu. A właściwie : kto żyje w Bogu, wstępuje w Życie. Jasna zieleń podłogi jako symbol nadziei i Ducha Świętego, jest tą miękką i wyczekiwaną murawą zielonych pastwisk na, które prowadzi człowieka Dobry Pasterz . Życie Ojca Edmunda stało się narzędziem w ręku Boga jako jasny znak wskazujący drogę jego córkom i synom duchowym.
9. Zgromadzenie
Kwatera przedstawia drzewo z czterema dorodnymi konarami, gęsto pokrytymi zielonymi liśćmi. To cztery niezależne Domy Służebniczek wyrosłe z jednego pnia a liście to same Służebniczki. Znak Krzyża i litera M (Maryja) jest Imieniem tego dzieła. Drzewo mocnymi korzeniami wrosło już w glebę pustynną i ubogą . To tereny i przestrzenie objęte pracą i modlitwą Sióstr. Pośród korzeni wybija krystalicznie czyste źródło. Edmund Bojanowski pragnął, by jego ochroniarki karmiły się codziennie Eucharystią, co na owe czasy było niespotykane. Sam Jezus daje moc i siłę Zgromadzeniu. Siostry świadcząc o Bogu swoim życiem są jak naczynia, pełne życiodajnej wody. Pojawiając się tam, gdzie Bóg je pragnie, dają Życie tym, którzy je utracili. Wewnątrz pnia jak w łonie matki płonie świeca. To ogień Ducha Świętego i charyzmat Założyciela, który często uczył mówiąc: dobra dusza jest jako ta świeca, sama się spala a innym przyświeca.
10. Wspólnota
Wspólnotę świeckich symbolizuje młody rozwijający się krzew winny (J 15,1-2) zrodzony w Łonie Maryi. Siedząca Maryja wznosi ręce w geście uwielbienia. Maryja rodząca Słowo rodzi Go też i we wspólnocie. Jezus jest obecny w sercach poprzez Eucharystię, uwielbienie i miłość. Na gałązkach krzewu widać liście oraz pączki. To obecni członkowie wspólnoty i ci, którzy jeszcze przyjdą. Pośród zieleni liści dojrzewają winne grona. Wskazują na obecność Ducha Świętego , Ducha Jedności i Miłości, Ducha Prawdy. Osoby świeckie trwające na wspólnej modlitwie, łamaniu chleba, nauczaniu otwierają się na Jego działanie w rodzącej się wspólnocie braterskiej (Dz 2,42). Siedem gron symbolizuje dary Ducha Świętego oraz dary duchowe(1Kor 14,1), które Bóg rozdziela ku zbudowaniu wszystkich zebranych (1Kor26 b). Matka Boża prowadziła Edmunda do Jezusa drogami Bożej Miłości. Jezus powierzył Maryi cały rodzaj ludzki (J 19,26-27). Leżące u Jej stóp białe płatki lilii zapraszają wspólnotę do odszukania powołania zgodnie z charyzmatem bł.Edmunda. To on ofiarował w ogromnym zawierzeniu glebę swego serca a Bóg zbudował na niej Rodzinę Służebniczek. U boku Sanktuarium bł.Edmunda Bojanowskiego znalazła swoje miejsce i ta wspólnota. Bijące w niej źródło choć jeszcze niewielkie jest jednak mocne i dynamiczne.
11. „Trwajcie we Mnie jak Ja w was”( J 15,4).
Wszyscy jesteśmy równi przed Panem i On nas kocha. Wszyscy jesteśmy Jego dziećmi. Jezus Chrystus wysłużył Zbawienie dla wszystkich. Każdy wierzący w Jezusa, będący w stanie łaski uświęcającej karmi się Jego Ciałem i Krwią, aby mieć Życie w sobie, życie wieczne. Przedstawione tutaj wnętrze świątyni i zapisane pewne detale architektoniczne przenoszą nas do Sanktuarium Bł.Edmunda Bojanowskiego w Luboniu. Opatrzność Boża, wpisana w tympanon świątyni, rozpościera się nad nią niczym Namiot Spotkania. W szczególny sposób miejsce to staje się żywym uobecnieniem charyzmatu Edmunda Bojanowskiego - apostoła laikatu. Błogosławiony nie klasyfikował ludzi, nie dzielił ich na grupy, nie kierowała nim hierarchia społeczna, nie przeszkadzało mu inne wyznanie potrzebujących i przyjaciół. Ojca Edmunda prowadziło serce przepełnione miłością Boga i bliźniego. Mówiono o nim: serdecznie dobry człowiek. Wszystko czynił z miłości i dla Miłości. Taka postawa życiowa umożliwia zaistnienie prawdziwej jedności pomiędzy ludźmi i wspólnego owocnego działania. Kto dostrzeże w nim ewangeliczną prawdę ten znalazł wzór jak żyć, by dawać życie innym. Błogosławiony jest solą tej ziemi; ofiarował siebie nie szczędząc sił, czasu, pieniędzy by nadać smak życiu innym. Stał się przez to światłem tego świata, objawieniem Chwały Bożej i drogowskazem dla żyjących. To właśnie przy nim mogą odnaleźć się i rozwijać osoby świeckie i jego córki duchowe.
Kwatera przedstawia wspólnotę osób świeckich i konsekrowanych, świętych i aniołów zebranych wokół Chrystusowego Stołu. Jest to szczególna wspólnota osób widzialnych i niewidzialnych, która w jedności uwielbia Boga oddając Mu chwałę. Nikt nie żyje sam dla siebie. Wszystko co czynimy wpływa na innych, gdyż wszyscy jesteśmy Jednym Ciałem w Jezusie Chrystusie. O to modlił się Jezus do Ojca:
Ojcze, obdarzyłem ich chwałą, jaką otrzymałem od Ciebie, aby byli jedno, podobnie jak my jedno jesteśmy. Ja w nich, a Ty we Mnie - niech staną się doskonałą jednością, aby świat poznał, że to Ty Mnie posłałeś i tak ich umiłowałeś, jak Mnie umiłowałeś.” ( J 17,22-23).
Amen.
Komentarz napisała
Dorota Mensfel
2009